wtorek, 30 sierpnia 2016

Granatowa marynarka - inspiracje

   Granatowa marynarka to jedna z tych rzeczy, które każdy powinien mieć w swojej szafie. Jest uniwersalna, można z nią stworzyć wiele stylizacji. Zarówno bardzo eleganckie dobierając koszulę i materiałowe spodnie w tym samym kolorze, jak i bardziej na luzie z jeansami czy nawet sportowymi butami. Granatowa marynarka sprawdzi się przez cały rok. Latem podczas chłodniejszych dni można zestawić ją z białymi czy beżowymi spodniami. Zimą można stworzyć bardzo ciepły zestaw zakładając pod nią sweter. Granatowa marynarka pasuje do większości kolorów. Dobrze będzie wyglądać z szarym, beżowym, brązowym, czerwonym, zielonym i niebieskim. Można znaleźć ją w ofercie większości sieciówek. Jednak znalezienie dobrej gatunkowo, to duży problem. Na co zwrócić uwagę, jeśli chcemy, aby nasza marynarka posłużyła nam dłużej niż jeden sezon? Przede wszystkim na skład. Najlepsza będzie z matowej wełny o wyraźnym splocie, ewentualnie bawełniana. Niektóre mogą zawierać sztuczne dodatki jednak ich ilość nie powinna przekraczać kilku procent. Marynarka wykonana z poliestru nie będzie komfortowa w noszeniu, ponieważ nie przepuszcza powietrza, skóra nie oddycha, więc szybko się w niej poci. Najbardziej uniwersalna będzie ciemna granatowa, nie niebieska. Przeszukałam ofertę kilku sieciówek i jedynie w Massimo Dutti znalazłam taką, która spełniała by moje warunki. Jej cena jest dosyć wysoka, więc warto czekać na wyprzedaże. Klasyczny model takiej marynarki posłuży nam na wiele lat.


1. Massimo Dutti 699 zł
2. Massimo Dutti 699 zł
3. Massimo Dutti 379 zł



1. Spodnie Esprit 249 zł
2. Sweter Tom Tailor Denim 159 zł
3. Buty Adidas 399 zł



1. Spodnie Lee 319 zł
2. Bluzka Levi's 149 zł
3. Buty Tommy Hilfiger 303,20 zł


1. Spodnie Le Temps Des Cerises 181,35 zł
2. Koszula Topshop 169 zł
3. Buty Zign 149,40 zł
4 Torebka Massimo Dutti 849 zł


piątek, 26 sierpnia 2016

Idealna kolekcja butów

   To nie jest kolekcja którą posiadam, ale raczej taka, do której dążę. Najważniejsze, że już mam ściśle określone modele i kolory butów które chce, aby się w niej znalazły. Część modeli już posiadam, niektóre mam upatrzone, a z niektórymi mam taki problem, że nie są mi niezbędne, więc ich zakup ciągle jest odkładany w czasie. Ile par i jakie modele chcę aby się znalazły w tej kolekcji? Około 20 modeli. Podzielę je na kategorie: na sezon jesienno - zimowy, na sezon wiosenno - letni, na specjalne okazje (czyli wszystkie na obcasie) i specjalnego przeznaczenia. 

Sezon jesienno - zimowy:

1. Brązowe, skórzane botki na płaskim obcasie, z gumkami po bokach. Miałam kiedyś takie, były idealne, ale w końcu się zniszczyły. Nie mogłam nigdzie znaleźć podobnych i kupiłam ciemnozielone, zamszowe. Nie są złe, ale nie są perfekcyjne.
2. Czarne, skórzane botki na wyższym obcasie. Zimą też czasem zdarzy się jakieś wyjście i trzeba się elegancko ubrać.
3. Kozaki skórzane do kolan, na płaskim obcasie. I tu z kolorem mam problem. Mam brązowe i nie są one tak uniwersalne, bo nie pasują do wszystkiego. Z kolei czarne bardzo szybko się brudzą.



Sezon wiosenno - letni:

4. 5. Espadryle najlepiej dwie pary czarne i błękitne lub jasno różowe. Mnie najbardziej przypadły do gustu firmy Toms. 
6. Baleriny, chociaż za nimi nie przepadam (może dlatego, że jeszcze nie znalazłam odpowiednich) to czasem są niezbędne. Zwłaszcza kiedy musimy wyglądać elegancko, a nie chcemy ubierać szpilek. Mój główny problem przy zakupie balerin to wąska stopa, wszystkie są na mnie za luźne i nie trzymają się. Drugi problem to rozmiar. Ja mam 37,5 a takich butów nie produkują w połówkowej rozmiarówce. Więc wszystkie 37 są na mnie za małe, a 38 za duże. Jeśli jednak miała bym wybrać jakąś parę, to były by to klasyczne, czarne, z zaokrąglonym noskiem i kokardką z przodu.
7. Oksfordki - jest to jakaś alternatywa dla balerin, zwłaszcza jeśli ktoś ma taki problem ze znalezieniem odpowiednich jak ja. Najbardziej podobają mi się te z czarnej, lakierowanej skóry, bez zbędnych dziurkowań, frędzli itp. 
8. Białe trampki - mam wysokie z conversa. Z perspektywy czasu wiem, że lesze były by te niższe.
9. 10.  Buty sportowe - białe i czarne. Z własnego doświadczenia wiem, że najbardziej uniwersalne są w tych dwóch kolorach. Mam granatowe i to jest najgorszy kolor w przypadku obuwia. Nie pasują do niczego. Czarne, szare i większość odcieni niebieskich spodni odpadają. Pasują jedynie do jakiś dwóch par moich jeansów.
11. Sandały na paski na płaskiej podeszwie - na pewno nie polecam kupowania na jakimś straganie za 30zł, przyznam się szczerze, że kupiłam kiedyś takie i po przejściu kilometra tak piekły mnie stopy, że musiałam iść dalej na boso. Swoje obecne mam z TK Maxx, też nie kosztowały majątku i nie są skórzane, ale są naprawdę bardzo dobrej jakości. Zdecydowałam się je założyć na dłuższy wyjazd i wytrzymałam w nich jakieś 20 godzin.   




Na specjalne okazje:

12. Klasyczne czarne szpilki - najlepiej skórzane, najczęściej używane ze wszystkich moich butów na obcasie. Są cudowne, z czarnej lakierowanej skóry, na cienkiej szpilce, czubek ma idealny kształt, w czarno - białą krateczkę. Z perspektywy czasu wiem, że lepiej sprawdziły by się całe czarne.
13. Klasyczne beżowe szpilki - powinny być w odcieniu najbardziej zbliżonym do koloru skóry, co optycznie wydłuży nogi.
14. Czarne sandały na obcasie - najlepiej takie z dużą ilością pasków i na stabilniejszym obcasie.
15. Beżowe sandały na obcasie - takie jak czarne, żeby pasowały do letnich, kolorowych sukienek.
16. Brązowe, skórzane sandały na platformie - parę lat temu widziałam je wszędzie, teraz nie mogę nigdzie takich znaleźć. Pasują do wielu letnich stylizacji. Są stabilne i wygodne więc można w nich chodzić nawet cały dzień.
17. Granatowe, espadryle na koturnie. Moje ulubione to te z Tommy Hilfiger.



Specjalnego przeznaczenia:

18. Japonki - jest to obuwie głownie na basen lub na plaże, więc nie mam co do nich większych wymagań. Moje ulubione to te z cienkimi paskami z old navy.
19. Kalosze - mam czarne Huntery, nie mam im nic do zarzucenia, chociaż drugi raz nie wiem czy bym się na nie zdecydowała, z tego względu, że bardzo rzadko je zakładam.
20. Śniegowce - przydadzą się podczas ataku zimy. U nas coraz rzadziej się to zdarza, więc sytuacja jest podobna jak z kaloszami. 
21. Buty trekingowe - u mnie ze względu na specyfikę pracy jest to moje obuwie robocze. Mój ukochany model to musztardowe z Nike, mam je już trzy lata i są niezawodne. Największym problemem jest jednak ich czyszczenie. Więc na kolejny sezon skuszę się chyba na skórzane Timberland.
22. Papcie - tutaj całkowita dowolność w kolorze. Co do modelu, to polecam takie które są dobrze dopasowane do stopy, zwłaszcza jeśli ktoś biega po schodach.      


czwartek, 25 sierpnia 2016

Podstawowe błędy przy zakupie butów

   
   Gdybym wiedziała parę lat temu to, co wiem teraz, pewnie już posiadała bym idealna kolekcję butów. Idealną czyli buty na każdą okazję, do każdej stylizacji i dobrej jakości. No ale, człowiek uczy się na własnych błędach. A jakie błędy popełniłam kupując buty?
1. Po pierwsze uleganie modzie i to była moja największa słabość, dzięki temu mam 10 par butów, które miałam na sobie może 5 razy i teraz już mi się nie podobają, ale szkoda mi ich wyrzucić, bo nie są zniszczone.
2. Kolejny błąd to kupowanie butów kiepskiej jakości i ze sztucznych materiałów. Chociaż od dłuższego czasu stawiam na buty skórzane  i z naturalnych materiałów to coś mnie czasem podkusi (czytaj punkt jeden) i kupię jakieś z materiału typu "cerata" lub "wysokiej jakości materiał skóropodobny". Po pół godziny w takich butach moje stopy wołają o pomstę do nieba.
3. Kwestia trzecia to kupowanie butów przez internet, o ile nie zmierzymy ich wcześniej w sklepie i nie jesteśmy w 100% pewni rozmiaru, to nie polecam tej opcji. Wiąże się to z punktem 4.
4. Punkt cztery dotyczy kupowania butów, które nie są w odpowiednim rozmiarze.  Dwie pary moich butów z listy "perfekcyjnej kolekcji" są o rozmiar za duże. I niby je mam i nie są zniszczone, ale nie są idealne a szkoda mi kupować drugich, takich samych.
O czym więc pamiętać kupując buty?
1. Żeby były z naturalnych materiałów.
2. Miały idealny rozmiar.
3. Pochodziły ze sklepu obuwniczego a nie sieciówki.
4. Były w klasycznym kolorze i modelu.
Najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie sobie listy perfekcyjnej kolekcji butów do której dążymy (może być w głowie) i trzymanie się jej. Moją listę przedstawię w następnym poście.

wtorek, 23 sierpnia 2016

Szukanie inspiracji wśród modelek

   Jeśli stajemy przed dylematem co dzisiaj założyć, zawsze możemy trochę podpatrzeć na profilach modelek. O ile nie jest to wielkie wyjście, ubierają całkiem zwyczajne ubrania. Ja najczęściej zaglądam na profile Mirandy Kerr, Kendall Jenner i Olivii Palermo.




Miranda Kerr - australijska modelka,
urodzona w 1983 roku w Sydney. 
Znana jest z kampanii reklamowych 
australijskiej marki Portmans. 
Jest również jedną z aniołków Victoria's Secret.




 



Kendall Jenner - amerykańska modelka i celebrytka, urodzona 1995 w Los Angeles. Sławę zyskała głownie za sprawą swojej sławnej siostry Kim Kardashian i udziale w rodzinnym reality show "Z kamerą u Kardashianów". Pierwszym profesjonalnym występem Kendall w roli modelki była sesja w magazynie Paper. Brała udział w pokazach takich marek jak Givenchy, Chanel, Victoria's Secret czy Marc Jacobs.







Olivia Palermo - aktorka i modelka, urodzona 1986 roku w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej znana z udziału w programie The City. Pojawiła się na okładkach takich czasopism jak Elle, ASOS Magazine, Marie Claire. Była również jurorem gościnnym w programach Project Runway oraz Britain and Irleand's Next Top Model. Od 2011 prowadzi własnego bloga.







   Modelki w codziennych stylizacjach chętnie sięgają po basicowe ubrania. Są to często jeansowe koszule czy spodnie ze skóry. W przypadku koszuli dobierają czarne spodnie, jeansy w podobnym odcieniu, białe spodnie, lub tak jak Olivia Palermo dziewczęce spódnice. Ważne jest, aby jeansowa koszula nie była opięta w biuście, a raczej dość luźna. Koszule te wykonane są zazwyczaj z cienkiego denimu, który w przypadku zbyt dopasowanego rozmiaru lubi puszczać na szwach. Jeśli więc zastanawiamy się nad modelem wybierzmy oversize, a rozmiar o jeden większy niż zazwyczaj nosimy.


   Czarne, skórzane spodnie to chyba ulubiony typ modelek. Zestawiają je z białymi koszulami, szarymi swetrami, obszernymi futrzanymi kamizelkami, czy wełnianymi płaszczami. Model z prawdziwej skóry to koszt około 1000zł. Te z materiału skóropodobnego lub woskowane można znaleźć w sieciówkach już za około 120zł - 200zł. Jednak zazwyczaj wytrzymują około roku. Po tym czasie, tak jak w przypadku zbyt dopasowanych koszul jeansowych, pękają na szwach, lub "obłażą". Dobrym pomysłem jest poszukanie spodni z prawdziwej skóry w second handzie.



A może Ty znasz jakieś sklepy, z których skórzane spodnie przetrwały dłużej niż sezon?

sobota, 20 sierpnia 2016

Z cyklu idealna kolekcja - okrycia wierzchnie

   Jak stworzyć idealną kolekcję kurtek i płaszczy? Najlepiej wybierać ponadczasowe modele. Takie jak kurtka jeansowa czy kamelowy trencz. Moja kurtka jeansowa zakupiona w h&m ma co najmniej siedem lat i nadal zakładam ją do wielu stylizacji. Klasyczny trencz zakupiony w Burberry przetrwa pewnie jeszcze dłużej. Jeśli jednak nie chcemy wydawać na niego fortuny zawsze możemy poszukać w sklepach vintage, lub podobnego w sieciówkach. O ponadczasowości niektórych modeli świadczy fakt, że co sezon można je znaleźć w ofercie większości sieciówek. Zmieniają się jedynie szczegóły, czyli długość, typ kołnierza czy kolor. Więc czy nie lepiej zainwestować raz w dobrej jakości klasyczny model,  który posłuży nam dłuższy czas, niż kupować co sezon nowa kurtkę czy płaszcz różniące się niewiele od poprzednich? Jakie modele wybrałabym do stworzenia idealnej kolekcji? Na pewno wymienione już trencz i kurtka jeansowa. W najprostszych możliwych fasonach. A więc w przypadku kurtki jeansowej, zapinana na metalowe guziki, długość do pasa, niebieska. Natomiast trencz, zapinany na dwa rzędy guzików, wiązany w pasie, długość przed kolano, kolor kamelowy. Jakie inne kurtki dorzuciłabym do kolekcji? Z cieńszych kurtek granatowa pikowana, parkę w kolorze khaki, oraz skórzaną czarną ramoneskę. Natomiast na sezon zimowy puchowy płaszcz, zapinany na zamek, przed kolano, czarny lub granatowy, oraz wełniany płaszcz czarny, szary, granatowy lub kamelowy, a najlepiej wszystkie;) o modelu dopasowanym do sylwetki.

Kurtka jeansowa
1. Lee 399 zł 
2. Only 169 zł
3. Gap 179,40 zł
4. Vero Moda 129 zł
5. TopShop 219 zł
6. H&M 139,90 zł

Kamelowy trencz
 
Wełniany płaszcz 

1. H&M 399 zł
2. H&M 149,90 zł
3. Massimo Dutti 995 zł
4. Massimo Dutti 995 zł
5. Vila 399 zł
6. Zara 459 zł

Kurtka puchowa 



środa, 17 sierpnia 2016

Przegląd trendów z lata 2016 czyli czego nie kupować cz. 2

Które z trendów na lato 2016 można zastosować w stroju do pracy, a które zdecydowanie się nie nadają? Na pewno złym pomysłem jest zakładanie bluzek z odkrytymi ramionami. Wiązany, mocno wycięty dekolt też nie jest najlepszym pomysłem. Z trapezowych, krótkich spódnic też bym zrezygnowała. Pozostałe trendy można wpleść w stylizacje do pracy. Jak? 

Bomber jacket, choker 

W przypadku kurtki bomber jacket zestawiamy ją z bardzo klasycznymi ubraniami czyli czarne spodnie, biała koszula, buty i torebka również w czarnym kolorze. W takim zestawie sprawdzi się nawet ta bogato zdobiona kurtka np. w roli koszuli czy dodanie chokera.


 Spodnie Top Shop, Bomber Jacket Top Shop, koszula Mango, torebka Dorothy Perkins, buty Gino Rossi, Choker no name


Jeansy z przetarciami, bluzki bieliźniane
 
Jeśli zdecydujemy się na spodnie z przetarciami stawiajmy na modele w klasycznym odcieniu. Do pracy lepsze będą te z przetarciami niż z dziurami. Dobrym rozwiązaniem jest, jeśli górę dobierzemy bardziej kobiecą. Może to być bieliźniana bluzka i marynarka. 

Spodnie Tom Tailor, bluzka Lipsy, marynarka New Look, buty New Balance, torebka Valentino  


 Długa kamizelka

Długa kamizelka jest tym typem trendu, który podoba mi się na kimś, a na sobie już niekoniecznie. Chociaż może nie znalazłam jeszcze odpowiedniej. W zestawieniu z golfem i czarnymi spodniami tworzy ciekawy zestaw na chłodniejsze dni.

 
Spodnie Cheap Monday podobne tutaj, golf Benetton, kamizelka Noisy May, torebka River Island, buty s.Olivier

 A które trendy z sezonu wiosna lato 2016 Tobie najbardziej przypadły do gustu?

wtorek, 16 sierpnia 2016

Przegląd trendów z lata 2016 czyli czego nie kupować cz. 1

   Kiedyś nadążać za trendami było łatwiej, jak 20 lat temu były modne spodnie dresowe, granatowe z trzema paskami, albo czarne dzwony z takim wszytym metalowym paskiem z przodu to kupowało się tą jedną rzecz i było się "na czasie" przez co najmniej rok. Teraz sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Na sezon wiosna - lato 2016 było około 15 trendów. Coraz częściej dotyczą one jakiś detali w stroju a nie konkretnego ubrania np. określane są typy dekoltu. W tym sezonie królują:
  • odkryte ramiona, 
  • dekolt w stylu hiszpańskim,
  • wiązania pod szyją,
  • główne kolory to jasny różowy i błękitny,
  • koszule oversize białe lub w biało-niebieskie paski,
  • podarte spodnie,
  • mama jeans,
  • kurtki bomber,
  • wiązane bluzki i baleriny,
  • bieliźniane sukienki, zwłaszcza w połączeniu ze zwykłym białym t-shirtem i sportowymi butami,
  • satynowe topy z koronkową wstawką na dekolcie,
  • długie kamizelki,
  • trapezowe spódnice,
  • dopasowane sukienki midi z odkrytymi ramionami,
  • chokery,
  • paski do spodni w tym samym kolorze co buty 



Strasznie dużo tego. Z jednej strony daje nam to możliwość znalezienia czegoś dla siebie. Z drugiej podążając ślepo za wszystkimi trendami zrujnujemy swój budżet. Jak być na czasie, ale nie dać się zwariować? Ja proponuję przed zakupem odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Pierwsze zasadnicze czy to nam się w ogóle podoba? Tak jak w przypadku mama jeans, nie, nie podobają mi się! Ktoś kto nie ma ciała Kendall Jenner nie może w nich dobrze wyglądać. Kolejna kwestia, czy ta rzecz będzie pasowała do mojej sylwetki? Wszelkie falbany i inne udziwnienia przy dekolcie nie są dla kobiet z większym biustem. Chociaż bluzki z dekoltem w stylu hiszpańskim bardzo mi się podobają to ich nie kupuję. To samo z satynowymi topami z koronkową wstawką przy dekolcie, niby można założyć pod nie stanik w zbliżonym kolorze, ale nie będzie to już tak dobrze wyglądało jak na kimś z mniejszym biustem, kto może ubrać taką bluzkę bez stanika. Jeśli nie chcemy zawalać swojej szafy toną ubrań, które ubierzemy tylko kilka razy, przed zakupem zastanówmy się jeszcze czy to nie jest trend na jeden sezon? A na co zwrócić uwagę jeśli już zdecydujemy się coś kupić? Przede wszystkim na skład, starajmy się kupować rzeczy z naturalnych materiałów. Kolejna kwestia to czy będziemy mogły stworzyć kilka zestawów wykorzystując ubrania, które już posiadamy? Jeśli chcemy, aby nasz zakup był uniwersalny i można było to założyć do pracy, to kupujmy proste rzeczy, bez zbędnych udziwnień i w klasycznych kolorach. A który z trendów Tobie najbardziej przypadł do gustu?

piątek, 12 sierpnia 2016

Idealna kolekcja torebek

   Ile torebek potrzebuję kobieta żeby pasowały do każdej stylizacji? Pewnie jedna by wystarczyła, najlepiej najbardziej uniwersalna, czarna, średniej wielkości. Do letnich stylizacji lepsza jest jednak jaśniejsza, czasem bardziej praktyczna jest na pasku, czasem przyda się większa do ręki, a na wesele to już w ogóle niezbędna jest kopertówka. To ile tych torebek trzeba mieć? Dla mnie optymalna liczba to 7.Mając taką liczbę odpowiednich kolorów i rodzajów torebek wiem, że mam torebkę na każdą okazję. Dwie małe na pasku, czarna i jaśniejsza do letnich stylizacji, beżowa, błękitna lub jasno różowa. Dwie kopertówki czarna i beżowa. Trzy duże do ręki najlepiej czarna, szara i brązowa. Podobnie jak w przypadku ubrań najlepsze i najbardziej uniwersalne kolory torebek to czarny, szary, beżowy, granatowy a biały zastąpiłabym brązowym. Nie polecam kupowania torebek fioletowych, zielonych, żółtych, pomarańczowych, bo ciężko je z czymś zestawić. Chyba, że to jest ta 8, 9,10... torebka.

Małe torebki na pasku

Kopertówki 

Duże torebki do ręki


Z jakich sklepów torebki mogę polecić? Na pewno Zara mam dwie i dobrze się trzymają, poza tym River Island na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach, są stosunkowo nie drogie patrząc na ich jakość. Z kolei nie polecam torebek z Top Shop, mam małą, beżową, na pasku, po pierwszym dniu zapięcie było porysowane a torebka chyba zafarbowała od ubrania. Najgorsze, że nie jest z gładkiego materiału i nie wiem jak ją wyczyścić. Jeśli jednak chcesz zainwestować w torebkę, która będzie Ci służyła na lata to polecam tę z Michael Kors dziesiątki pozytywnych komentarzy na Zalando mówią same za siebie.

czwartek, 11 sierpnia 2016

Czarne spodnie

   Czarne spodnie to mój numer jeden w szafie. Pasują do wszystkiego (wyjątek to połączenie z granatem, do którego chyba nigdy się nie przekonam). Są uniwersalne, można z nich stworzyć stylizację zarówno elegancką jak i bardziej na luzie. W zależności od materiału z którego są wykonane można w nich chodzić przez cały rok. Na lato idealne będą nieco luźniejsze modele, zwłaszcza gdy nie lubimy chodzić w spódnicach. Czarne spodnie można znaleźć chyba w każdym sklepie, co sezon, jednak znalezienie idealnej pary to nie lada wyczyn. Długi czas moim numerem jeden były rurki z Zary, chociaż miały swoje wady, były trochę za krótkie, a po czasie w końcu wyblakły no i przetarły się na pupie, to były super wygodne i miały odpowiednio wysoki stan. Odkąd kupiłam swoje pierwsze jeansy w Lee, ciężko mi się przekonać do spodni z sieciówek. Dużo osób chwali czarne spodnie z Mango, ja niestety nie mam z tego sklepu żadnych, więc ciężko mi coś o nich powiedzieć, kilka razy nawet przymierzałam się do zakupu, jednak jak dla mnie mają niestandardową rozmiarówkę więc ciężko znaleźć swój rozmiar. Kupując spodnie do pracy warto zwrócić uwagę na stan, najlepszy będzie średni, albo wysoki (zwłaszcza jeśli chcemy ukryć wystający brzuch czy boczki) i to, aby były  trochę elastyczne, w końcu trzeba w nich spędzić kilka godzin, zwłaszcza kiedy lubimy dopasowane modele.  
Z jakiego sklepu czarne spodnie Ty polecasz?











środa, 10 sierpnia 2016

Podstawowe kolory

   O ile podczas wakacji uwielbiam neonowy róż i pomarańcz, to w pracy jakoś nie mogę wyobrazić sobie siebie w tych kolorach. Mniej znaczy więcej, wszystkie "szalone" kolory zostawmy na czas po pracy, albo jako dodatki do stylizacji. W pracy stawiajmy na klasykę i minimalizm czyli pięć podstawowych kolorów biały, czarny, szary, granatowy i beżowy. Na tym budujmy swoja "firmową garderobę".


Kilka przykładów stylizacji z wyżej wymienionymi kolorami:


Czarne spodnie + biała bluzka (koszula, koszulka)



 Czarne spodnie + szary sweter  

Granatowy sweter + jeansy
!!!Rada!!! Góra zawsze powinna być jaśniejsza od dołu, wyjątek to białe, lub jasne spodnie do których najlepiej dobrać czarną lub granatową górę.