W przypadku zakupu biżuterii warto kierować się zasadą taką, jak w przypadku butów. Buty kupujemy w sklepie obuwniczym, a biżuterię w salonie jubilerskim. I tak jak w przypadku butów najdłużej posłużą nam skórzane, tak w przypadku biżuterii najlepsza będzie z naturalnych kruszców czyli złoto, srebro, platyna i z naturalnych kamieni. Dobrą praktyką jest kupowanie biżuterii w małych prywatnych salonach jubilerskich a nie w sieciówkach typu Apart. Za identyczną biżuterię zapłacimy znacznie mniej, ponieważ nie płacimy za tzw. "metkę". Niektórzy założą złoty zegarek, plastikowe i srebrne bransoletki, dziesięć pierścionków i nie wyglądają przesadnie. Jeśli jednak nie czujesz się pewnie w mieszaniu biżuterii, postaw na jeden kruszec. Ja najczęściej wybieram złoto. Jeśli już założę jakiś łańcuszek i kolczyki to chodzę w nich na okrągło przez parę miesięcy. Do tego codziennie zakładam pierścionek, obrączkę i zegarek. Kiedyś lubiłam przeglądać stoiska z biżuterią w sieciówkach typu H&M, Reserved czy Orsay, teraz omijam te miejsca szerokim łukiem. Jeszcze do niedawna moja biżuteria zajmowała całą szafkę. Co się w niej znajdowało? Dziesięć zegarków z czego połowa nie działała, albo była w dziwnych kolorach, kształtach itp., plastikowa biżuteria typu szerokie bransoletki, długie korale, sztuczna biżuteria, duże wisiory. A tylko kilka sztuk biżuterii, którą tak naprawdę zakładałam. Do tego trzymałam wszystko w osobnych pudełeczkach. Znalezienie czegoś graniczyło z cudem a o części biżuterii całkiem zapominałam. Niby wszystko było ładnie poukładane, ale kompletnie nie funkcjonalne. Jak wiec uporządkować swoją biżuterię? Ja wzięłam duży worek i wszystkie osobliwe zegarki, plastikową i sztuczną biżuterię, duże wisiory i korale wrzuciłam do kosza wraz ze wszystkimi małymi pudełeczkami (jeśli nie chcesz wyrzucać zawsze możesz komuś oddać lub sprzedać). Co mi zostało? Sama złota i srebrna biżuteria, czyli taka w której chodzę na co dzień. Kolejnym krokiem jest segregacja. Biżuterię tego samego typu trzymaj razem. Wtedy wybierając np. łańcuszek żadnego nie pominiesz. Wszystkie kolczyki możemy trzymać nabite na jedną większą gąbeczkę. Łańcuszki i bransoletki trzymane na gąbeczce nie poplątają się. Wystarczy płaską gąbeczkę ponacinać z dwóch stron i owinąć w koło łańcuszki. Po pół roku proponuję zrobić kolejny remanent w biżuterii, bo za pierwszym razem zazwyczaj nie wyrzucimy wszystkiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz